O dwóch takich z...Burdy
Jakiś czas temu powstały zupełnie niezależnie od siebie dwie sukienki, obie szyłam dla kogoś. Pierwsza z nich powstawała blisko rok, ze względu na rożnego rodzaju poprawki i przeróbki, jest dla mojej mamy. Drugą uszyłam dla Ani dość niedawno, ale też zeszło się sporo na poprawkach i przeróbkach. Niestety zdjęć na właścicielkach nie posiadam, i raczej już posiadać nie będę, więc za modelkę służy wierny wieszak.
W poście wystąpiła biało-zielona sukienka na podstawie modelu 129 6/2012 oraz sukienka z jeansu we wzory uszyta na podstawie modelu 118 3/2013.
Obydwie kiecki wyglądają świetnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne sukieneczki:))
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć, cieszę się, że się podobają :)
Usuń