Burda 08/2009 model 128 mała czarna
Uszyłam małą czarną.
Jej miejsce w modzie zawdzięczamy francuskiej kreatorce mody Coco Chanel, a właściwie Gabrieli Chanel.
Coco Chanel wymyśliła małą czarną sukienkę. Uznała bowiem, że w czasach, kiedy kobiety mają coraz mniej czasu dla siebie, bywają na przyjęciach, jeżdżą autobusem, pracują, prowadzą samochody, prosta sukienka stanowi niemal konieczność.
Oryginalny projekt pochodzi z lat dwudziestych XX wieku.
W latach 50. czarna sukienka odegrała ważną role w kinie. W hollywoodzkich produkcjach to właśnie kolor czarny królował na ekranie. Tę sukienkę w latach 50. upodobały sobie również wielkie gwiazdy kina, m.in. Marilyn Monroe oraz Brigitte Bardot. W 1961 r. swoją premierę miał film Śniadanie u Tiffany'ego z Audrey Hepburn w roli głównej. Kreacje do tego filmu i m.in. czarną sukienkę, którą nosiła w filmie Audrey Hepburn, zaprojektował dom mody Givenchy.
Obecnie mała czarna to klasyka, szyk i elegancja w najprostszej formie, strój po blisko 89 latach od powstania pierwszego projektu jest obowiązkowym elementem każdej kobiecej garderoby.
Moją wersję oparłam na wykroju z Burdy model 128 08/2009.
Wykorzystałam jedynie górę wykroju, spódnicę skroiłam z części koła. Do uszycia tej kreacji wykorzystałam czarną dzianinę zakupiona w Outlettkanin.pl całość udało mi się wykroić z 1 metra tkaniny.
Wykorzystałam jedynie górę wykroju, spódnicę skroiłam z części koła. Do uszycia tej kreacji wykorzystałam czarną dzianinę zakupiona w Outlettkanin.pl całość udało mi się wykroić z 1 metra tkaniny.
Komentarze
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz bardzo gorąco dziękuję :)