Smaki Bostonu

Tym razem proponuję amerykański klasyk- Boston Cream Pie, przygotowany z okazji moich kolejnych "osiemnastych urodzin" ;)
Nikt dobrze nie wie dlaczego nadano temu ciasto nazwę pie, niektórzy tłumaczą, że ponoć zasiedlający Wschodnie Wybrzeże przybysze mieli tylko foremki do pie i w nich piekli wszelkie ciasta. Oficjalnie autorstwo oryginalnej wersji przypisuje się francuskiemu cukiernikowi panu Sanzian zatrudnionemu na otwarcie bostońskiego hotelu Parker House w 1856 roku. Hotel słynął jako pierwszy w mieście z bieżącą gorącą wodą i windą. Boston cream pie jest więc ciastem XIX-wiecznym, a od 1996 roku nosi miano oficjalnego deseru stanu Massachusetts.*
Przepis z pewnymi modyfikacjami pochodzi z tej oto książki.


Nie ma na co czekać, robimy:

Składniki na dwa blaty biszkoptowe 
(można upiec jeden i przekroić na pół, ja wolę pójść na łatwiznę i upiec dwa oddzielne blaty w dwóch tortownicach o średnicy 24 cm):

5 jajek, rozdzielonych na białka i żółtka
100 g mąki tortowej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
150 g cukru, rozdzielonego na pół
szczypta soli
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
3 łyżki mleka
2 łyżki (30 g) masła

W misie miksera umieścić masło i cukier, utrzeć do otrzymania gładkiej i puszystej masy. Dodać wanilię, następnie jajka, jedno po drugim, ucierając po każdym dodaniu do połączenia składników i w międzyczasie dodając po łyżce mąki. Na sam koniec dodać resztę mąki, proszek, sodę, wymieszać. Dodać mleko i wymieszać.

Ciasto podzielić na dwie części i każdą z nich przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia formy o średnicy 24 cm. Piec w temperaturze 180ºC przez około 25 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, lekko przestudzić w formie, następnie przełożyć na kratkę do całkowitego ostudzenia.

Składniki na crème patissière:
125 ml mleka
125 ml śmietany kremówki
1 laska wanilii lub 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
3 duże żółtka
50 g drobnego cukru do wypieków
15 g mąki pszennej

W garnuszku podgrzać mleko i śmietanę kremówkę wraz z laską wanilii rozciętą na pół (nasionka warto również dodać do mleka). Zagotować, przykryć i pozostawić na 10 minut z dala od palnika. Po tym czasie usunąć laskę wanilii. Jeśli używacie ekstraktu z wanilii dodajemy go na sam koniec.

W miseczce utrzeć żółtka i cukier na jasny krem, pod koniec dodając mąkę.

Masę żółtkową przelać do mleka, zmiksować, by nie było grudek, następnie postawić z powrotem na palniku i zagotować. Pogotować około 2 minut, do zgęstnienia. Odstawić z palnika, lekko przestudzić pod przykryciem z folii spożywczej (by nie uformował się na powierzchni kożuch).

Wykonanie

Na paterze położyć jedną część ciasta, na niej równo wyłożyć lekko przestudzony krem, przykryć drugim ciastem. Po wierzchu polać polewą czekoladową.

Polewa czekoladowa (ganache):
100 ml śmietany kremówki
1 łyżeczka masła
100 g gorzkiej czekolady

W małym garnuszku podgrzać śmietanę kremówkę, dodać do niej wanilię, masło i czekoladę połamaną na małe kawałki (lub posiekaną). Kiedy kremówka się zagotuje najlepiej ściągnąć garnuszek z palnika i pozostawić na pewien czas bez mieszania, by czekolada mogła się rozpuścić. Potem zamieszać, do uzyskania gładkiej masy. Lekko schłodzić, by polewa zgęstniała, następnie wylać na wierzch ciasta, by spływała z jego boków.

Dodatkowo posypałam z wierzchu tort otartą czekoladą mleczną i białą, ale nie musicie tego robić, ja akurat miałam nadmiar czekolady po świętach :)

Smacznego :)








Komentarze

Popularne posty